Odpowiedni proces karmienia zwierząt już od ich narodzin w przyszłości pozwoli nam przyspieszyć ich wzrost oraz przybieranie na wadze. Właśnie o to chodzi hodowcą którzy chcą uzyskać jak najlepsze efekty w swojej hodowli która przyniesie im dużo zysków. Zaledwie kilkanaście lat temu nie mieliśmy pojęcia że produkt uboczny powstający w browarze jest dobrą paszą o niezwykle dużej jakości. Na przestrzeni ostatnich lat i po wykonaniu wielu badań zostało udowodnione że wysłodziny są bardzo dobrym produktem który można stosować podczas karmienia zwierząt. Co więcej nie ograniczają nas do konkretnej grupy zwierząt a wręcz przeciwnie, mogą być stosowane w karmieniu szerszej grupy zwierząt wliczając do niej bydło, trzodę chlewną oraz drób.
Jak powstają wysłodziny?
Powstają one podczas produkcji piwa w browarze, w postaci osadu po kilku dniach zostaje usunięty i traktowany jest jako odpad. Oczywiście było tak do pewnego czasu, dzisiaj sytuacja nieco się zmieniła i praktycznie wszystkie ilości młóta browarnianego są przekształcane na pełnowartościową paszę dla zwierząt. Wysłodziny dostarczają zwierzętom wielu wartościowych składników, a między innymi białka które jest potrzebne do budowy masy a więc zwiększenie ilości białka w odpowiedniej dawce automatycznie zwiększa podatność na przybieranie masy oraz ogólny wzrost co daje oczekiwany efekt dla hodowców. Trzeba nadmienić że produkt ten cieszy się największym uznaniem wśród hodowców krów mlecznych ponieważ jego właściwości pozytywnie wpływają na ilość oraz jakość mleka. Przy jego stosowaniu warto zwrócić uwagę na zalecenie dotyczące dawki której lepiej nie przekroczyć. Mogłoby to skutkować ewentualnymi zaburzeniami układu trawienia zwierząt i narazić nas na niepotrzebne problemy, warto zatem stosować się do zaleceń które podpowiadają nam jaki udział procentowy paszy jest zalecany przy codziennym karmieniu. Wszystko również zależy od gatunku zwierząt oraz stadium ich wzrostu oraz ogólnej masy ciała.
Nie trudne przechowywanie
Z początku problem przechowywania młóta browarnianego budził wiele wątpliwości, jednak z czasem problem ten został rozwiązany. Dzisiaj chcąc kupić wyżej wymieniony produkt mamy kilka możliwości, możemy kupić go bezpośrednio od browaru jednak będzie to o tyle problematyczne, że będziemy mieć jedynie kilka dni na skarmienie zanim się popsuje. W takiej sytuacji możemy zrobić kiszonkę która nie spowoduje utraty ważnych substancji odżywczych a dzięki temu będziemy mogli przechowywać je przez długi czas. Kolejną opcją jest zakupienie młóta browarnianego wysuszonego w postaci granulatu zapakowanego w kilkunastokilowe worki. Tak więc mamy bardzo wiele możliwości przechowywania jeżeli decydujemy się na zakup tej paszy, dodatkowo jej cena jest bardzo przystępna a sam produkt dostępny przez cały rok. Warto dodać że hodowcy którzy zdecydowali się na taki krok, nie żałują swojej decyzji a co więcej bardzo cenią ten produkt uboczny powstający w browarze ze względu na jego dużą zawartość białka oraz pozostałych niezbędnych witamin.
Najnowsze komentarze